Friday, 4 June 2010

Krzyk

Krzyczę
a krzyk mój rozsadza mi czaszkę

przecina powietrze
jak brzytwa
i niesie się siłą huraganu
co wywraca domy
i rwie drzewa z korzeniami


gdybyś mogła mnie usłyszeć Mamo
jak krzyczę za Ciebie
jak cały twój ból ogarniam i przyjmuję w sobie

i krzyczę dla Ciebie Mamo
a Ty schowaj się za mną

Ja Jestem Twoją Matką Potępioną
co Cię utuli
ukołysze do snu

No comments:

Post a Comment